Przełącz się na inny serwis

Od kilku dni jestem posiadaczem nowej wersji Indd... wcześniej pracowałem na CS6. No i mam problem z nową wersją, nie wiem jeszcze co ma nowego co podniesie jakość pracy za to już wiem co moim zdaniem jest zepsute.

Mam kłopot z (jak zaznaczę np tekst i przejdę w okno numeryczne potem chce strzałkami zwiększać lub zmniejszać parametry przykładowo "odstęp przed" to często on leci mi po teksie a nie zwiększa odstępu a jak zaznaczę i wpisze z klawiatury to często kasuje mi teks i liczbę wpisuje nie w okienku tylko wraca do ramki tekstowej.

No i czego mi brakuje jak dam "drukuj" to w CS6 mogłem mimo to przewijać dokument i panel ze stronami by sprawdzić którą chce wyeksportować w wersji CC niemożna tego ruszyć wszystko jest na sztywno, w Acrobat podobnie.

W tym momencie zastanawiam się co takiego jest w nowej wersji by płacić co miesiąc abonament. Zakupiłem już kurs techniki zaawansowane i sobie jutro obejrzę, może coś pozytywnego dopatrzę co pozwoli zwiększyć efektywność pracy.

Czy macie podobne spostrzeżenia, a może można to jakoś ustawić, napiszcie proszę.

Z pozdrowieniem wojtgor

Cześć.
Nie mam najnowszej wersji "INDYKA", a CS6. Może Ty będziesz umiał mi pomóc
Przez lata pracowałem na różnych programach graficzny Page Maker później na INDYKU CS2 i CS 3.
Obecnie pracuję na InDesigne CS6 i problem polega na tym, że ten program strasznie się "muli" na komputerze PC. Ilustrator działa ok, Photoshop również bez problemu, a przy INDYKU przy otworzeniu dwóch większych publikacji to zaczyna się koszmar. Powolne wyświetlanie itp. itd.
Obecnie dysponuję sprzętem o takich parametrach:

Indesign CS6 (32bit)

Procesor Intel pentium Core i5-3570 3.40 GHz 6MB Cache 4 rdzeniowy
Płyta główna MSI Z77A-G43
16GB RAM DDR3 (2x8GB) 1866MHz CL9
Dysk HDD 1TB WD
Karta graficzna Asus Nvidia GTX650 1GB (testowo zamontowana Nvidia GeForce 1050Ti 4GB)
Windows 8.1/10

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że to jest wina sprzętu i nie wiem co go tak zamula. Pracuję przy publikacjach 80-100 stron czasopisma. Wcześniej nigdy nie miałem takich problemów a teraz to jest koszmar.